Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Śro 3:05, 23 Sty 2008    Temat postu:

Potyki to jeszcze nie takie złe miejsce... Tam mocie chociaż trocha zieleni U nos na Dolnym łosiedlu to drzew szukać ze świecą
kolo
PostWysłany: Wto 13:55, 22 Sty 2008    Temat postu:

Ja mieszkam na ulicy ks. Potyki (koło SPARa).
Bezpieczeństwo jest duże, chociaż wystarczy wieczorem trochę się oddalić w kierunku ul. Pordzika i już robi się niebezpiecznie. Widok z okna mam cudowny Razz Mieszkam tylko na 6 piętrze a widze całą starą Bykowine, Kochłowice, a przy dobrej pogodzie nawet góry! Z drugiego okna raczej nie ma już tak fajnie, bo wszystko zasłania "żyleta".
Sąsiedzi są okropni... Chodzą całymi dniami po sieni i obserwują nowo malowane ściany - czy nie ma żadnych plam... Oczywiście wszystko jak zawsze jest na mnie :/
Zieleni jest dość dużo. Problem tkwi w boiskach piłkarskich, jak ktoś ma ochotę zagrać musi iść na boisko szkolne 21 w Kochłowicach...
Ale ogólnie to jest nieźle Very Happy
muniek
PostWysłany: Nie 16:58, 22 Lip 2007    Temat postu:

Faktycznie bloki przy Zgrzebnioka należą do badziej szpetnych w dzielnicy. Szkoda, że niewiele próbuje się w tym temacie zmienić...
Natomiast nie mogę zgodzić się na poniżanie patrona ulicy, Alfonsa Zgrzebnioka. Może rzeczywiście imię nie kojarzy się dobrze. Sam zainteresowany był czołową postacią powstań śląskich, dowódcą dwóch pierwszych z nich. Naprawdę zasłużył sobie na swoją ulicę.

Kultura wsród mieszkańców blokowisk jest ciekawym tematem rozprawy z socjologii. Przy czym taki stan rzeczy nie jest tutaj odosobniony. Polska Ludowa poczyniła wielkie zło w mentalności obywateli. A w ogóle jaka kulturę tu chcemy pielęgnować skoro 3/4 mieszkańców wcale się nie identyfikuje z tym miejscem?
Agna
PostWysłany: Nie 13:15, 22 Lip 2007    Temat postu: Zgrzebnioka Str

Mieszkalam niegdys na Zgrzebnioka.Sama nazwa ulicy - Alfonsa Zgrzebnioka przyprawia o mdlosci.Bloki sa parszywe.Duze,porozmieszczanie jakby na zlosc ludziom zeby swiatlo do mieszkan nie wpadalo.Windy postkomunistyczne ,guziki ciagle przypalane przez durne bachory.
Sąsiedzi tragiczni!Zasciankowa holota obsesyjnie pilnujaca grafiku mycia klatki schodowej i godziny mszy niedzielnej.Wiekszość z nich to żony alkoholikow i rodzice tepych, i bezczelnych dzieciopomylek.Rewelacyjni pod wzgledem prowadzenia wszelkich dywagacji o pogodzie.
Rejon znośny,pomijając obsrane trawniki i pseudopiaskownice.Zdecydowanie jedna z bardziej zielonych dzielnic Rudy.
Z kultura na bakier.Biblioteka i szkola.Skandal!Mysle,ze gdyby nawet wybudowali nam Muzeum Narodowe i teatr, ludzie nie byliby zainteresowani.
Techno to glowny temat i fascynacja prawie kazdego trzynastolatka.Grunt by sie okno jak najszerzej otworzyc dalo,puscic muze i juz jest sie kims.O MATKO CO ZA PORAZKA.Do matury nawet ciezko bylo sie przygotowac bo technomul musial zasiasc w oknie i zapodac co nieco.Kibicow rzeczywiscie mniej.Czesc siedzi w pierdlu,reszta postanowila sie ustatkowac i zamieszkac w familoku z 5 dzieciarow,ktorym ,jak tylko skoncza 5 lat, wcisnie sie race w lape i pokaze jak "trafiac"

Ogolnie klimat wsiursko-zacofany.Mimo wszystko mieszkało sie tam przez dwadziescia lat i od czasu do czasu trzeba powrocic by rodzine odwiedzic.
muniek
PostWysłany: Nie 23:14, 10 Cze 2007    Temat postu:

Jeśli chodzi o Nową Bykowinę, to ocena jest dość oczywista:
Arrow koncepcji urbanistycznej brak! Projektant osiedla winien siedzieć! Nie ma żadnego ładu, bloki (pomijając że brzydkie i zurowe) są porozrzucane bez pomysłu. Główne trakty dla pieszych skaczą zygzakami między blokami...
Arrow Brak zaplecza kulturalnego Nie ma lodziarni, kawiarni, parku... Jedyne przy czym można posiedzieć to piwo Ale może tak ma być skoro niektórzy radni wyborczą kiełbasę rozumieją jako wódkę...
Arrow Bezpieczeństwo jest tematem tabu Komisariatu brak. Chodniki nie są wieczorem specjalnie niebezpieczne ale patrolu graniczy nie spotkałem od miesięcy Są miejsca gdzie nie jest bezpiecznie i każdy o tym wie, choć nic się z tym nie robi
Gość
PostWysłany: Pon 0:02, 04 Cze 2007    Temat postu:

Jestem z Niebieskich Dachów które projektował jakiś skończony debil bo jest to jedno wilekie getto
Trzeba by chociaż połowę bloków wyburzyć by żyło się normalnie a nie jak w Big Brotherze
marsuc
PostWysłany: Sob 23:28, 26 Maj 2007    Temat postu:

Jedynie czego brakuje na osiedlu Królów to porządnego placu zabaw dla naszych pociech.
iglot
PostWysłany: Nie 23:30, 20 Maj 2007    Temat postu:

Osiedle Królów jako tako... Bywało gorzej ale menelstwo chyba powoli wyrasta i mądrzeje Ale wciąż nie jest najlepiej
Grzegorz
PostWysłany: Śro 0:20, 11 Kwi 2007    Temat postu:

Ja mieszkam na ulicy Kukułczej. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to jak wyżej Smile czyli moda na bójki kibiców już minęła. Z otoczeniem nieco gorzej Sad Z obu stron mam piękny widok na okna sąsiadów... Za to jest całkiem dobra infrastrukura. Nowe boiska przy szkole. Blisko i na wirek i na bykowinę.
dzazik
PostWysłany: Wto 20:44, 10 Kwi 2007    Temat postu: Oceń swoje osiedle

Zainspirowany akcją Dziennika Zachodniego postanowiłem zapodać takiż sam temat na forum.
Proszę niech każdy z Was oceni swoje osiedle (kryteria dwolone). Może być np pod względem bezpieczeństwa, miejsca lokalizacji, sąsiadów itd.

Ja mieszkam na Sztolniowej. Z balokonu mam ładny widok na pola kochłowickie. Mój blok jest daleko od głównej drogi więc w miare spokój. Sąsiedzi bardzo mili, przyjaźni, prawie wszystkich znam. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to czuję się bezpiecznie, ale jeszcze 2, 3 lata temu, gdy na moje podwórko przychodzili kibice np Ruchu Chorzów z ZMP to tak nie byłoSmile ale szał na bójki na szczęście już przeminął

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group