Autor Wiadomość
przemek
PostWysłany: Sob 0:36, 21 Lip 2007    Temat postu:

Cała sprawa jest tym ciekawsza, że przez ostatnie lata proboboszczowania ksiądz Gałda nie widział! Już w 1871 r, stracił bowiem wzrok (jak podaje A. Koziełek "uniewidomił na oboje ócz". Za niedługo także odwiedzający nagrobek księdza nie zobaczą wyrytego na nim napisu...

Co my możemy zrobić? Na szeroką akcję ratunkową będzie trudno liczyć. Zabytek ten nie jest najwyższej klasy (nie mówiąc o wartości sentymentalnej). Ale warto nim zainteresować się. Archeolodzy, których akurat kilku znam, nie są tu do niczego potrzebni. Natomiast sami teoretycznie nie możemy wiele zrobić bez konserwatorów sztuki, a na to już są potrzebne środki...

W tym celu właśnie powstaje Stowarzyszenie Genius Loci, które za punkt honoru obrało sobie opieke nad średniowiecznym grodziskiem. Pozostałe zabytki są także w naszym zaintereowaniu.

Panie Janie, za tydzień, góra dwa ruszy portal informacyjno-kulturalny Kochłowic i okolicy. Razem z nim będzie funkcjonować forum dla tego obszaru. Już teraz wysyłam link do niego, choć jest ono jeszcze przed debiutem Arrow http://kochlowiczanie.fora.pl/
Jan Kołodziej
PostWysłany: Pią 16:23, 20 Lip 2007    Temat postu: Coś do ocalenia

Sorry, ale nie mogę się doczekać na portalik stricte o Kochłowicach, więc będę truł tutaj Wink


W latach 1830-1877 kochłowickim proboszczem był ksiądz Franciszek Gałda (Franz Galda). W tym okresie zbudowano dużą (dziś już nieistniejącą - nosiła ostatnio numer 1Cool szkołę. Staraniem proboszcza wyznaczono nowy cmentarz (dziś "stary") i przeniesiono tam szczątki naszych przodków spoczywające przy naszym starym kościele. Sam kościół przeszedł również wtedy pierwszy remont, a mieszkańcy Kochłowic odtąd spogladając w górę wiedzieli, która jest godzina. Zamontowano bowiem na wieży zegar.
Księdza Gałdę pochowano za kościołem, jego grób jest tam do dziś. W okalającym przykościelny "ogród" murze jest umieszczona tablica, przed nią znajduje się zwykłe, betonowe obramowanie. Upływ czasu i remonty muru powoli zacierają napis, na grobie czasem ktoś położy kwiaty.
Odtworzenie (oczyszczenie) napisów na tablicy byłoby na pewno dobrym ćwiczeniem dla studentów archeologii czy architektury. Możliwe jest również pozyskanie ładniejszego obramowania grobu "z odzysku" - najlepiej mieć znajomego kamieniarza. czy znacie odpowiednich ludzi? Może się udać?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group