Nasze wodociągi

Jan Kołodziej

Ostatnia awaria była bardzo dotkliwa. Zapewnienie odpowiedniej ilości dobrej wody dla mieszkańców to zadanie trudne. A wiecie jak się to zaczęło?

Cały obszar Wirek- Nowa Wieś – Bykowina (wówczas Friedrichsdorf) – Kochłowice wraz z koloniami i Niedźwiedzińcem, wraz z gęsto rozłożonym przemysłem zamieszkiwało wówczas 27000 osób. Wobec tego z nakazu władz właściciele kopalń w roku 1889 wybudowali od szybu Aschenborn wodociąg, do którego przyłączono Wirek. Dalej przyłączano do niego Bykowinę w roku 1895, w rok później Kochłowice, a w roku 1902 Nową Wieś. Do Radoszowa wodociąg dotarł w roku 1904. Początkowo ciśnienie dla odbiorców przemysłowych zapewniał zbiornik na Aschenbornie o pojemności 41 metrów sześciennych – jednak wobec takiego zwiększenia odbioru wody zbiornik powiększono w roku 1886 do 60 metrów. W roku 1905 na terenie kopalni Hilldebrand zbudowano wieżę ciśnień o pojemności 300 metrów sześciennych. Uzupełniła ją jeszcze w roku 1906 wieża na terenie kopalni Hugo-Zwang mająca pojemność aż 500 metrów sześciennych. Zbiornik ten sprzężono z ziemnym zbiornikiem buforowym za pomocą pompy. Cały ten układ nazwany „Antonienhuetter Wasserversorgungsanlage” miał pobór 2,57 metra sześciennego na minutę. 29 czerwca 1957 roku do wodociągu podłączono ujęcie głębinowe czerpiące z głębokości 165 metrów w szybie „Nowy Wirek”. Po latach, kiedy już źródła głębinowe przestały wystarczać dla ciągle rozwijających się miejscowości przyłączono nas do systemów dostarczających wodę z Goczałkowic i Kozłowej Góry.

Powyższe jest fragmentem przygotowywanej przeze mnie obszernej pracy o historii Kochłowic. Jeżeli macie coś do dodania - będę wdzięczny Wink

przemek

Dobrze, że poruszył Pan tutaj kwestię tak nieznaną, jak rozwój wodociągów na terenie Kochłowic i okolicy. Mało osób zastanawia się nad tą sprawą, ciekawą zwłaszcza w kontekście ostatnich wydarzeń na północy Rudy Sląskiej
Rozumię jednocześnie że nie same wodociągi są tematem pana badań. Jeśli nasza grupa kochłowickich pasjonatów, która za niedługo zadebiutuje, może w jakiś sposób Panu pomóc -proszę śmiało pisać

genius.loci@op.pl
Przepraszam za długoi brak reakcji, ale z kolegami brałem udział w wykopaliskach archeologicznych na zamku w Siewierzu
Pozdrawiam